Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew Gospodarze
2 : 5
1 2P 4
1 1P 1
KS Sławięcice
KS Sławięcice Goście

Bramki

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
FINAŁ POWIATOWY PUCHARU POLSKI
90'
Widzów: 80 Sędziowie: Adam Bagiński
KS Sławięcice
KS Sławięcice
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Jarosław Stelmach Dyskusja z sędzią
Bartłomiej Srebniak Dyskusja z sędzią
KS Sławięcice
KS Sławięcice

Skład wyjściowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
KS Sławięcice
KS Sławięcice
Brak danych


Skład rezerwowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
KS Sławięcice
KS Sławięcice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Imię i nazwisko
Ryszard Kasperski Trener
KS Sławięcice
KS Sławięcice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

REDAKCJA

Utworzono:

26.03.2016

Powiatowy finał pucharu Polski mógł przejść do historii Unii Polska Cerekiew,bo cel mieliśmy ambitny - awans do kolejnej fazy,jednak musieliśmy uznać dziś wyższość rywala,ale z tą wyższością to nie było tak do końca,bo przez długi czas graliśmy jak równy z równym i co ważniejsze momentami byliśmy lepsi na boisku,ale cóż takie są uroki futbolu.

Początek meczu należał do drużyny gości,którzy przeważali i mieli więcej z gry niż Unia..kilka naprawdę książkowych akcji w wykonaniu ekipy ze Sławięcic,ale na nasze szczeście piłki mijały światło bramki Walka Czernera.

Przebudzenie naszego zespołu nastąpiło w drugim kwadransie,gdzie zaczęliśmy grać odważniej i to się mogło podobać.W 18 min po dośrodkowaniu piłki w pole karne,zrobiło sie zamieszanie,gdzie najlepiej zachował się zamykający akcję Bartek Srebniak i wpakował piłkę do siatki 1-0 dla UNII!

Przyjezdni bylo troche zdezorientowani taką sytuacją,bo nie spodziewali się,że Uniia podniesie poprzeczkę tak wysoko.

Sławięcice ruszyli na naszą bramkę i tutaj trzeba zaznaczyć,że gdyby nie dobre i pewne interwencje naszych obrońców to gole mogliśmy stracić znacznie szybciej.

W 34 min goście wreszcie dopięli swego i wykorzystali niefrasobliwość naszych piłkarzy i jeden z ich graczy posłał pewnym strzałem piłkę do siatki 1-1!

W pierwszej połowie jedni i drudzy mogli jeszcze trafić do siatki,ale zazwyczaj na posterunku byli bramkarze...

Mecz mógł się podobać i wcale nie wyglądało tak jakby Unia mierzyła się z lepszym i wyżej notowanym rywalem.

Po pierwszej połowie remis 1-1!

Druga część spotkania to zdecydowanie bardziej otwarta gra z i jednych jak i drugich...ale to Sławięcice były częściej przy piłce i stwarzali sytuację.

Już w 53 min bardzo ładna akcja w wykonaniu rywali,którzy wykorzystali luki w środku pola i świetnie rozegrali piłkę,a wychodzący na czystą pozycję napastnik nie dał szans Waldkowi Czernerowi 1-2!

W między czasie w Unii pojawiło się kilku zmienników...

Z każda minutą mecz był bardziej otwarty,a nasza drużyna przez kilka minut mocno zaangażowała się w akcje ofensywne,które powinny przynieść bramkę,ale niestety czy to Patryk Moj czy też Tomek Macoch,który miał fantastyczną okazję,kiedy przedarł się prawą stroną boiska i gdyby udału mu się dokładnie dograć piłkę do wchodzących kolegów z zespołu to kto wie...niestety tak się nie stało!

Wspomnę także o sytuacji 100% dla Unii,kiedy Patryk Moj wyszedł sam na sam z bramkarzem gości i trafił prosto w niego..tutaj śmiało stwierdzę,że gdyby piłka wpadła do siatki to Unia mogła by ten mecz zakończyć w innych nastrojach.

Za to w 72 min..przyjezdni bezlitośnie wykorzystują fakt,że graliśmy praktycznie 2-3 obrońcami i przeprowadzają akcję..piłka mocno zagrana w prawy narożnik i kiedy wydawało się,że nasz golkiper Waldek Czerner pewnie złapię piłkę,ta wypada mu z rąk i tylko formalności w tym przypadku musiał dopełnić gracz gości 1-3!

Od tej chwili tak naprawdę Słąwięcice przejęły inicjatywę na boisku i stwarzali akcję jedna po drugiej...a Unia ograniczyła się jedynie do pojedynczych wypadów za własną połowę.

Dopiero w 83 min piłka po strzale Jarka Stelmacha uderza w ręke gracza rywali i sędzia podyktował rzut wolny..Tutaj należą się słowa pochwały dla naszych graczy,którzy w kombinacyjny sposób rozegrali ten stały fragment,a zdezorientowany bramkarz Sławięcic nie miał nic do powiedzenia przy stale Jarka Stelmacha 2-3!!!!

Zawodnicy i kibice uwierzyli,że ten mecz jeszcze nie jest przegrany! I graliśmy praktycznie tylko ofensywnie..z tyłu zostawiając sporą przestrzeń rywalowi i niestety zakończyło się to dla nas klęską..Najpierw w 85 min tracimy gola na 2-4,a w 88 min na 2-5! i tym samym przegrywamy finał pucharu Polski na szczeblu powiatowym.

Ktoś po meczu powiedział -> Gra lepsza od wyniku i tutaj się zgodzę i chyba każdy kibic,który postanowił się wybrać na to spotkanie.Unia zagrała dobrze i szkoda,że w końcówce meczu losy potoczyły się tak,a nie inaczej,bo śmiało stwierdzę,że byliśmy w stanie zwyciężyć i grać w dalszej fazie pucharu Polski.

Cieszyć może fakt,że nie daliśmy łatwo wygrać ekipie ze Słąwięcic i sporo musięli się natrudzić nasi rywale,aby awansować - BRAWO CHŁOPAKI MIMO WSZYSTKO ZA AMBICJĘ I WOLĘ WALKI!

Odpadamy z tych prestiżowych rozgrywek,ale i tak miło będziemy wspominać te wydarzenia,które przeżyliśmy.

Dziś warto podziękować kibicom,którzy licznie przybyli i dopingowali Unię - BRAWO!! DZIĘKUJEMY!

Przed nami weekend pod znakiem Świąt Wielkanocnych - WSZYSTKIM ŻYCZYMY RAZ JESZCZE SPOKOJNYCH,RADOSNYCH I POGODNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!

PS: ZA TYDZIEŃ GRAMY MECZ O ŻYCIE - UNIA VS RASZOWA!!! WIĘCEJ W ZAPOWIEDZI JUŻ PO ŚWIĘTACH!

UNIA 2-5 SŁAWIĘCICE!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości