Jankowianka Wierzbno - KS Kurów

Wyjazd do Wierzbna był dla nas wielką niewiadomą, rywalem był zespół który zajmował pozycję o oczko wyższą od naszej. Tydzień wcześniej zespół z Wierzbna poniósł dopiero drugą porażkę, w meczu wyjazdowym z zespołem Pogoni Kopalina 2:6.

Pewnym elementem gry który musieliśmy zrealizować było wykluczenie z gry ofensywnej dwóch zawodników Jankowianki którzy seryjnie zdobywali bramki we wcześniejszych spotkaniach tymi zawodnikami byli : Piotr Winiarski oraz Jakub Róg.

Od samego początku staraliśmy się narzucić własny ofensywny styl gry, co przyniosło efekt już w 17 minucie. W okolicach 30 metra faulowany był Andrzej Koszelowski, a wykonujący stały fragment gry Damian Wolniczak przy niezbyt pewnej interwencji bramkarza gospodarzy zdobył bramkę na 1:0. Kolejne składne akcje stwarzały okazje do zdobycia bramki, a jedną z nich po zamieszaniu w polu karnym wykorzystał Ireneusz Stupeń którypo podaniu od Andrzeja Koszelowskiego precyzyjnym lobem skierował piłkę do siatki. Po tej bramce dało się zauważyć ,że w szykach gospodarzy pojawiło się zdenerwowanie oraz chęć gonienia wyniku dzięki czemu formacja obronna zostawiała więcej miejsca dla naszego zespołu co skrupulatnie wykorzystał Jakub Łagodziński który przyjął piłkę na 30 metrze po podaniu od Wojciecha Oleszka i bez chwili zastanowienia uderzył na bramkę po czym piłka wpadła do siatki tuż pod poprzeczką "bramka stadiony świata".

Na przerwę schodziliśmy z trzy bramkową zaliczką. W drugiej połowie przytrafił się słabszy okres gry naszego zespołu, ale w tych momentach przypomniał o sobie Kacper Gąsiorowski, który kilkoma pewnymi oraz widowiskowymi interwencjami uchronił nasz zespół przed utratą bramki, co dodatkowo podbudowało zespół, a kolejne minuty wyglądały podobnie do tychz pierwszej połowy w których to my przeważaliśmy. Swoje okazje marnowali nasi skrzydłowi: Jacek Cześniczewski oraz Dawid Żygadło. Temu drugiemu jednak udało się zaskoczyć obronę gospodarzy, po otrzymaniu podania od Andrzeja Koszelowskiego minął obrońcę i sprytnym uderzeniem skierował piłkę do siatki obok interweniującego bramkarza.

W końcowych minutach gra się zaostrzyła głównie za sprawą nerwowych akcji obronnych gospodarzy. Po jednym z agresywnych ataków czerwoną kartkę otrzymał obrońca Jankowianki, a sam wynik nie uległ już zmianie.

Gratulację dla zwycięzców.!!!

W kolejnej serii spotkań nasz zespół zagra o godzinie 11.00 z zespołem z Gaju Oławskiego.

Pozostałe wyniki 9 kolejki: